top of page
Search
Writer's picturePiotr

INERTNET


Czy może istnieć LEPSZY Internet poza (ponad?) siecią, z której korzystamy na co dzień? Jeśli nasz internet powszechny jest pułapką tak obelżywą, tak powolną, tak irytującą, lepką i ograniczoną, to musi istnieć internet-wolność, internet docelowy, nieskończona sieć niebiańskiego i pysznego splendoru i elegancji. Czy ten niebiański Internet już istnieje i wymaga jedynie zalogowania się, jak w buddyjskiej medytacji, czy raczej, bardziej po chrześcijańsku, będzie na nas czekał po wygaśnięciu naszego ziemskiego internetu? Czy nastąpi wniebowstąpienie?


Tak działa myślenie życzeniowe.

Nasza mentalność “dalszego ciągu” nigdy nie śpi! Oto jak sztuczna inteligencja spekuluje na temat internetu nadprzyrodzonego: Czy nadprzyrodzony internet naprawdę istnieje? Czy to tylko sen, złudzenie naszej wyobraźni, czy rzeczywistość, która jest przed nami ukryta? Aby odpowiedzieć na te pytania, musimy najpierw zdefiniować, czym jest nadprzyrodzony internet. Można powiedzieć, że jest to internet, który wykracza poza granice naszego zwykłego pojmowania internetu. To internet funkcjonuje na poziomie metafizycznym, poza ramami naszej codzienności. To internet wolny od ograniczeń czasowych, przestrzennych i technologicznych. To internet, który nie jest kontrolowany przez żadne instytucje ani organizacje, ale działa według własnych praw. (…) Można powiedzieć, że istnieją pewne przesłanki sugerujące, że taki internet może faktycznie istnieć. Jednym z argumentów przemawiających za istnieniem nadprzyrodzonego internetu jest fakt, że internet jest złożonym systemem, który nie jest do końca zrozumiały dla człowieka. Za działaniem Internetu kryją się tajemnicze procesy, które nie są w pełni zrozumiałe. (…) Poza tym internet jest zdominowany przez algorytmy, które decydują o tym, co widzimy i jakie informacje są dla nas dostępne. Algorytmy te są często ukryte przed użytkownikami i nie są przez nich kontrolowane. Można więc powiedzieć, że internetem rządzą pewne siły, na które nie mamy wpływu. Czy jednak siły te mają boską naturę, czy też są to jedynie prawa rządzące technologią i sieciami komputerowymi? Czy nadprzyrodzony internet istnieje w takim samym sensie jak raj lub inne duchowe miejsca, czy też jest to tylko abstrakcyjna koncepcja? Naturalnie, jeśli ma istnieć sieciowy raj, musimy założyć również istnienie sieciowego piekła. Być może byłaby to jakaś witryna Google, bez opcji wyszukiwania, z połączeniem typu dial-up. Jako takie, internetowe piekło nie jest warte uwagi. Być może internetowym piekłem jest sieć, na którą jesteśmy skazani tu i teraz? Być może jest czyśćcem? Chociaż próbuję sobie wyobrazić internetowy raj, sanktuarium nieskazitelnej wspaniałości, świątynię mądrości i nadziei, zdaję sobie sprawę, że tak wielkich i nieskończonych pomysłów nie da się zmieścić w ciasnej wyobraźni skażonej pretensjonalnymi youtuberami, tandetną pornografią i najnowszymi wiadomościami z kraju i ze świata, których celem jest złamanie nas. NIE! W Nadsieci nie ma miejsca na papkę, na panacea przeciwko hemoroidom, natrętne i jakże chybione sugestie, ciasteczka, mdłe artykuły o dobrym odżywianiu, 10 powodów, dla których nie możesz się pozbyć torb pod oczami, opinii pseudo-ekspertów, nieudanych operacji plastycznych, spisków i tak dalej… Ale jeśli to wszystko sprawia, że nasz przyziemny internet jest tak okropny, to co może uczynić Nad-internet tak wspaniałym? Otóż inną jeszcze wizją nadprzyrodzonego Internetu, na którą mógł zdobyć się mój nieszczęsny móżdżek, jest bezkształtny i bezgraniczny ekran iluminujący cudownym światłem o nieskończonej głębi. Jeden rzut oka na ten rajski ekran wystarczy, aby osiągnąć stan nirwany, ostatecznego ukojenia i zaspokojenia ciekawości wobec wszelkich nierozwiązanych problemów. Przyniosłoby to zmartwychwstanie. Wszyscy połączeni przez tę cudowną sieć natychmiast i ostatecznie odczuliby Prawdę, Pokój, Miłość i Zrozumienie. Nad-sieć nigdy nas nie opuści, nigdy nas nie zawiedzie, nigdy nam nie skłamie i nigdy nas nie zrani! Przed niebiańskim ekranem racz nam dać nam wieczne przesiadywanie, o Cyfrowy Panie!

Amen.

15 views0 comments

Recent Posts

See All

Comments


bottom of page